Sama nie wiem, jak wiele razy w moim życiu usłyszałam lub przeczytałam fragment Pisma Świętego, który miał dla mnie ogromne znaczenie. Można powiedzieć, wyrył się w mojej głowie. Ale zawsze czymś się zajęłam, nie zanotowałam, albo nawet zrobiłam to, tylko gdzie? A efekt, ważny fragment, który mógł przynieść prawdziwie duchowe owoce odszedł w zapomnienie.

Pamiętam nawet, że wiele lat temu na rekolekcjach oazowych ksiądz zachęcał nas aby zaznaczać sobie ważne fragmenty, które do nas przemawiają. Ja miałam tylko ołówek, więc nim podkreślałam poszczególne zdania. Ale nawet nikt sobie nie wyobrazi jaką burę dostałam w domu od babci, że tak strasznie nie szanuję Pisma Świętego, że takie drogie i co ja sobie w ogóle wyobrażam. Nawet nie próbowałam tłumaczyć, tylko siedziałam i ścierałam ołówek, bacznie patrząc aby delikatne strony nie porwały się.

A jednak po latach wróciłam do zaznaczania fragmentów. Czy nabrałam rozumu, że nie drogie Pismo Święte jest ważne ale to co do mnie Pan Bóg chce powiedzieć? Nie wiem, wiem tylko, że Pan Bóg do mnie mówi i mocno tego doświadczam a wtedy wiem, że muszę zapamiętać, zaznaczyć, podkreślić i zrobić wszystko aby nie zapomnieć, aby wydało to słowo owoc.

I tu właśnie dochodzimy do biblijnego kronikowania. Jak to robić? Czytać Pismo Święte, modlić się i zaznaczać to co do mnie przemówiło, czym w szczególny sposób dotknął mnie Pan Bóg. A jak zaznaczyć, to już pełna dowolność. Chcesz możesz rysować albo coś nakleić a może podkreślić każdy fragment innym kolorem a do tego wpisać datę i swój krótki komentarz, który kiedyś pozwoli Ci wrócić do głębi tego Słowa, które do Ciebie dotarło. Chcesz wiedzieć więcej obejrzyj prezentację Bible journaling. Czym jest biblijne pamiętnikowanie? Prowadzi Pani Jagoda Kwiecień