Bóg rodzi się w rodzinie nieidealnej

Dodano: 20 grudnia 2023
75b7eadc7b3d0278d78e322d05ceed4ff035a206_1

Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Nie przepadam za nimi. Kojarzą mi się z pewnym napięciem rodzącym się podczas próby zachowania tradycyjnych rytuałów.

Mieszkanie pachnące pastą do podłogi i choinką, którą dziadek Stefan przywoził z lasu, makowcem i pomarańczami zjadanymi raz w roku, to mój idealny obrazek `z dzieciństwa. Może był jakiś drobny zgrzyt, gdy tata wrócił z jakiegoś zakrapianego śledzika, ale że nie za bardzo, tylko że zbyt późno. Wszystko gotowe przed pierwsza gwiazdką. Sianko, opłatek, prezenty.

Jak ten obrazek odtworzyć wiele lat później, jeżdżąc do pracy godzinę w jedną stronę, po zakupy z małym dzieckiem, bez pomocy męża, który po nocnym dyżurze idzie spać, a potem, gdy już wstaje i wysyłasz go po choinkę, to przywozi jakiegoś drapaka zamiast pachnącego ideału. Awantura i ciche godziny chwilę przed zupełnie nieidealną Wigilią, choć tak bardzo się starałam. Miało być jak u mamy, mimo zupełnie nowych okoliczności, których nie brałam pod uwagę - inna rodzina, inne miejsce, inne umiejętności, wszystko inne.

Skąd nam się w głowie rodzą te wyobrażenia o idealnych magicznych świętach w porządnej rodzinie? Na temat magii świat nie będę się rozpisywała, bo pracują nad tym mózgi od reklamy już wiele miesięcy przed świętami. Skupmy się więc na tzw. porządnej rodzinie. Poszukajmy wzorców w Księdze Życia. Noe i jego rodzina uratowała rodzaj ludzki. Przetrwali razem zamknięci na barce, idealnie! Tak to prawda, ale to Noe upił się winem, co można w zasadzie łatwo wybaczyć, gdyż nie znał jeszcze właściwości tego trunku. Trudno jednak usprawiedliwić jego syna Chama, który zachował się jak cham, gdy znalazł ojca nagiego. To może Abraham, ojciec naszej wiary. W zasadzie wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie waśnie pomiędzy Sarą i Hagar. I czy to wina Hagar? Była niewolnicą robiła co jej kazali, a wszystkim tak skomplikowała życie. Idźmy dalej. Tamar i jej teść Juda, syn patriarchy Jakuba. To dopiero skandal, obcować z własną synową, a przecież nie wyszliśmy nawet poza Księgę Rodzaju. To może bliższa historia. Dawid, Boży ulubieniec. Jezusa nazywamy synem Dawida. Za to rodzeni synowie Dawida, to istny dramat. Pierworodny Amnon – gwałciciel swojej przyrodniej siostry, Absalom trzeci z synów, zacięty uzurpator tronu swojego ojca, to samo Adoniasz. Dopiero dziesiąty syn Dawida Salomon spełnił pokładane w nim nadzieje, taki mądry i wybudował Świątynię, choć na koniec zgubiły go kobiety. Tyle że Salomon był synem Batszeby, dawnej żony Uriasza Hetyty, którego Dawid wysłał na pewną śmierć by nie wyszedł na jaw jego grzech cudzołóstwa.

Słuchamy w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia rodowodu Jezusa, w którym wymienia się te imiona, począwszy od Abrahama i nie dostrzegamy, że historia zbawienia, to nie jest historia rodziny idealnej.

A jednak historia zbawienia dzieje się w rodzinach. Właśnie w rodzinach podtrzymywana jest tradycja i historia rodu, prawdziwa, nieupiększona, własna, w każdym pokoleniu inna. Bez rodziny pomyślnej według zamysłu Boga – mama, tata, dzieci, Bóg, jak śpiewają Mada Anioł i Adam Szewczyk w najnowszym teledysku, nie przetrwamy.

Historia Pauli i Rafała, rodziców szóstki dzieci, pokazana w dokumencie „Rodzinny splot” stanowiącym zapis pielgrzymki do Lizbony na ŚDM, to nie jest historia idealna, ale prawdziwa.

Wiele w tej rodzinie jest punktów zapalnych, czego film nie tuszuje, ale tak jak z innymi rodzinami, też ukazanymi w Biblii, Pan Bóg pisze z nimi ich historię zbawienia. Najstarszy syn Michał nie podróżuje z rodziną, ale ze swoją wspólnotą, szukając własnych odpowiedzi i własnej drogi idzie pod prąd współczesnym zjawiskom i trendom.

Projekt „Rodzinny splot” to kampania społeczna realizowana przez Fundację Jeden Dzień Życia wraz ze Stowarzyszeniem Rodzin Wielodzietnych Warszawy i Mazowsza, skierowana do ludzi młodych, wchodzących w dorosłe życie. Celem akcji jest ukazanie małżeństwa mężczyzny i kobiety jako najbardziej stabilnego środowiska, w którym przekazywane jest życie oraz tworzona bezpieczna przestrzeń do wzrostu i kształtowania osobowości. Jednocześnie przedstawia rodzinę jako sztafetę pokoleń, w której starsi przekazują̨ swoje doświadczenie i przykład młodym, kształtując jej wzorzec jako fundament życia społecznego.

Film „Rodzinny splot” warto wykorzystać jako wstęp do dyskusji na lekcjach o rodzinie, powołaniu, relacjach, związkach.

Udostępniamy plik z filmem, po przeslaniu informacji:

Do obejrzenia również na dedykowanym kanale YT:

Krystyna Wydrzyńska/ Fundacja Jeden Dzień Życia

Film i teledysk Magdy Anioł i Adama Szewczyka „Rodzinny splot” sfinansowano ze środków MRiPS w ramach konkursu „Po Pierwsze Rodzina”

Redaktor Naczelna

Redaktor naczelna

Anna Konarzewska-Żuczek

redaktor z wieloletnim doświadczeniem publikacji dla katechetów i parafii
Masz pytanie do eksperta? Napisz: [email protected]